środa, 13 czerwca 2012

tutaj serce można zgubić.

Gdybym jako miejsce swojej edukacji miała wybierać miasto bliższe wtedy mojemu sercu, z pewnością nie byłaby to Warszawa. Sądziłam jednak, że lepiej pójść w tym wypadku za głosem rozumu i nie roztkliwiać się nad potencjalnymi urokami miejsca do którego prędzej czy później się przyzwyczaję. Tymczasem, ku własnemu zaskoczeniu zakochałam się w Warszawie. Nie od razu. Małymi kroczkami. Miłość do Warszawy to miłość do małych, ledwo zauważalnych na pierwszy rzut oka szczegółów. Nie sztuka pokochać miasta, które po prostu są piękne - i nie mówię, że nie powinno się ich kochać. Ale jaką frajdę sprawia odkrywanie coraz to kolejnych powodów do uwielbiania miejsca, które na pierwszy rzut oka ciężko obdarzyć jakimkolwiek cieplejszym uczuciem.

A co to ma wspólnego ze zdjęciami? Otóż kwiaciarenka w której zostały zrobione stała się dla mnie jednym z tych małych powodów do kochania. Przechodziłam koło niej tysiące razy, zaglądając tęsknie do środka, by w końcu zrealizować moje marzenie o zrobieniu w niej zdjęć. Mam wrażenie, że nie udało mi się pokazać nawet jednej trzeciej jej uroku, więc jeśli tylko będziecie w pobliżu - zajrzyjcie koniecznie do tego malutkiego miejsca niczym z bajki.


bukieciarnia VI
bukieciarnia IV
bukieciarnia III
bukieciarnia V
bukieciarnia II
bukieciarnia


modelka: Maria / AMQ Models
miejsce: Bukieciarnia Mokotowska

8 komentarzy:

  1. Fajny klimat :) Mogę spytać cz studiujesz fotografię czy to hobbby?

    http://www.czarnyblond.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, studiuję fotografię :)

      Usuń
    2. to gratuluję, idzie Ci świetnie! widać, że masz do tego i rękę i oko ;)

      Usuń
    3. ojej, dziękuję bardzo :)

      Usuń
  2. Ostatnie zdjęcie podoba mi się najbardziej!
    Klimatycznie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki fajny pomysł, żeby zrobić sesję w kwiaciarni! Świetny klimat. Pierwsze i przedostatnie zdjęcie jest przecudowne.

    OdpowiedzUsuń
  4. miejsce ma swój klimat! a Warszawa... ma to coś! Czasem mam nawet ochotę porzucić Paryż dla niej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paryż dla Warszawy? brzmi jak zbrodnia, ale nigdy nie byłam w Paryżu, więc nie mi oceniać (;

      Usuń