niedziela, 3 lipca 2011

99 days of summer: day seven.

"podszedł do mnie jakiś Rumun, powiedział, że mnie kocha i że podobają mu się moje kalosze"

umieram z braku zdjęć. gdzie się podziały wszystkie ładne twarzyczki?

podczas oglądania trzeciej części Transformersów zastanawiałam się czy byłabym szczęśliwszym człowiekiem gdybym wyglądała jak Rosie Huntington-Whiteley. nie doszłam do żadnych konstruktywnych wniosków.

sobota, 2 lipca 2011

99 days of summer: day six.

dzisiejszym porankiem zaprzeczyłam pewnej grupie na facebooku.

niektóre dni są chyba z góry przeznaczone do bycia beznadziejnymi.

piątek, 1 lipca 2011

99 days of summer: day five.

mój projekt okładki "Instytutu" wisi sobie na tej wystawie. kto ciekaw, niech przybywa i ogląda.

rodzice odwiedzili, a Warszawa mokra i smutna.