take off the lens cap, stupid!
wtorek, 11 marca 2014
la vie en rose.
Słoneczne popołudnie, cicha ulica pełna pięknych domów i
głos Edith Piaf
zza czyjegoś płotu.
Chciałam usiąść na chodniku i już nigdy nie odchodzić.
Jeszcze się zobaczymy, moje ukochane Hampstead Heath.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz